Własny biznes zawsze kojarzył mi się ze spotkaniami pod krawatem, pełnym make-upem i szpilkami na niebotycznym obcasie. Elegancko, poważnie i… przerażająco. Statystyki, lejki sprzedażowe, strategie i presja, presja, presja. Taką wizję pracy CEO wyniosłam z firm, w których pracowałam, spotkań i szkoleń firmowych, w jakich kiedykolwiek brałam udział.
Gdyby kilka lat temu ktoś powiedział mi, że na swoim będę gadać do mikrofonu, tłumaczyć książki i opowiadać dobre historie… pewnie zdecydowałabym się na ten krok zdecydowanie szybciej.
Zastanawiasz się, po co właściwie snuję te wszystkie biznesowe opowieści? Dziś zdradzę Ci, dlaczego warto się nimi dzielić!
-------
linktr.ee/wingperson
kontakt@wingperson.pl