Czy pozwalasz emocjom wpływać na Twoje decyzje biznesowe? Czy nagłe
wydarzenia potrafią drastycznie zmienić Twoje podejście do pracy, misji,
wartości?
Takie pytanie przeczytałam ostatnio w pewnej ankiecie badawczej. I jeszcze
dwa miesiące temu powiedziałabym, że nie.
Mam swoją wizję życia, biznesu, mam nawyki, procedury i wartości, którymi
kieruję się na co dzień i do których wracam, gdy coś nie idzie po mojej myśli.
Zazwyczaj odcinam emocje i skupiam się na firmie i projektach.
Wdech, wydech, poker face i do przodu.
To moje motto, odkąd pierwszy raz poszłam do pracy. Ale ostatnio czuję się tym zmęczona. Mam dość: