Listen

Description

Jelenienie

Na polanie, wśród zieleni,
Jeleń sennie się jeleni,
Rozprostował cztery nogi,
Tuż za rogiem zrzucił rogi,
Wolno sobie trawkę zżera,
A tu robi się afera!
Żaba pośród skrzeku skrzeczy:
Czy ktoś widział takie rzeczy?
To jest sprawa niesłychana,
On jeleni się od rana!
Świnia się natychmiast wtrąca:
Nie od rana! Od miesiąca!
I świntuszy, i świntuszy,
(Lepiej przy niej zatkać uszy).
Kruk do przodu dał pół kroku.
Od miesiąca? Nie od roku!
Krzyknął i zakrakał z góry.
W kurzu się wkurzają kury,
I spod byka patrzą byki,
I podnoszą kszyki krzyki.
Świstak świsnął, a na koniec,
Zasłoniły wszystko słonie.
Gdzie historia ta dzieje się?
Nie wiem? W zoo? A może w lesie?
Może tylko w mojej głowie?
Tego nigdy się nie dowiem.
Lecz jednego się nie zmieni:
Jeleń musi się jelenić!
Tak jak człowiek – uczłowieczyć.
To są bardzo proste rzeczy!