Zioła, herbatki, napary i mikstury zawsze fascynowały ludzi i miały tajemniczy wpływ na ich życie. Pani Alina Chilkiewicz pamięta babciny strych gdzie w półmroku wisiały płachty z ziołami. "Chodziłam tam jako dziecko wdychałam zapach szałwii, pokrzywy, rumianku... ale najpiękniej pachniała macierzanka. Babcia parzyła z niej herbatkę". Ten zapach słońca miodu i lata został z nią na całe życie jak wspomnienie szczęścia, które pozwala przetrwać każdą nawet najgorszą zimę" W reportazu wypowiadają sie również Danuta Gryglas sołtyska wsi Pawlów i Katarzyna Szczepaniak prowadząca pensjonat Zaborek.