Anna i Rafał Goralowie są organizatorami najgorętszej domówki w mieście Lublinie. Przekraczając próg mieszkania w stuletniej kamienicy nasze uszy otula skrzypienie równie starego parkietu i sącząca się z głośników nastrojowa muzyka, która przenosi w czasie do przedwojennego Buenos Aires w Argentynie, czy Montevideo w Urugwaju. Rytmy tanga są dla gospodarzy i przybyłych gości rytuałem dzięki któremu życie ma wyjątkowy smak. Nie potrafią już żyć bez tańczenia tanga.
fot. Rafał Goral