Z kapucynem, bratem Pawłem Szymalą rozmawiamy o sytuacji w Turcji po trzęsieniu ziemi.
Kapucyni w kilku miejscach w Turcji prowadzą parafie dla miejscowych chrześcijan. W czasie gdy rozmawiamy, brat Szymala był w drodze ze Stambułu na południe kraju, m.in do Antiochii. Do miejsca, w którym - co wiemy z kart Pisma Świętego - uczniowie Chrystusa pierwszy raz zostali nazwani chrześcijanami. Antiochia bardzo boleśnie odczuła skutki trzęsienia ziemi i będzie je odczuwać jeszcze długo. "Bardzo dużo tych, którzy ocaleli nie są w tych warunkach żyć i nie wiadomo kto zostanie z tych ludzi, którzy budowali nasze parafie" - mówi kapucyn. Dodaje, że choć zniszczenia są ogromne, to najważniejsi i tak są ludzie. "Ludzie to żywe kamienie, gdy ich zabraknie to zabraknie też parafii" - mówi br. Szymala OFMCap.