Viktor Orban zachęca Wołodymyra Zełeńskiego, by ten zgodził się na zawieszenie broni z Rosją. Premier Węgier udał się z niespodziewaną, pierwszą od ponad dekady wizytą do Kijowa. Prezydent Ukrainy nie odpowiedział na tę propozycję, choć Kijów wielokrotnie sygnalizował, że jego zdaniem zawieszenie broni pozwoli Rosji na przegrupowanie i zwiększy jej zdolność do walki.
Postulat rozważenia zawieszenia broni w pewnym sensie jest powtórzeniem retoryki rosyjskiej. Rosja też mówi, że w każdej chwili jest gotowa na rozpoczęcie negocjacji, ale trzeba wziąć pod uwagę sytuację na froncie, czyli zdobycze terytorialne i spełnić szereg innych warunków. W czasie, kiedy Orban był w Kijowie, minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó rozmawiał telefonicznie z Sergiejem Ławrowem, szefem rosyjskiego MSZ
- tłumaczy Tadeusz Iwański z Ośrodka Studiów Wschodnich.