Czy Polacy, Litwini, Estończycy, Łotysze, Rumuni i Bułgarzy mogliby pozostać w pokoju przez sekundę? – pytał prezydent Francji Emmanuel Macron w wywiadzie udzielonym francuskiej telewizji. Wypowiedź dotyczyła scenariusza, w którym Rosja wygrałaby wojnę na Ukrainie.
Prezydent stwierdził, że nie planuje działań ofensywnych, ale jego celem jest sprawienie, by Rosja nie wygrała.
Trzeba sobie zadać pytanie, dlaczego Macron w tak alarmistycznym tonie uznał za celowe podniesienie kwestii zmiany komunikacji strategicznej z Federacją Rosyjską i wspierania Ukrainy. Ja uważam, co nota bene potwierdzają niedawne słowa Williama Burnsa, szefa CIA – przywódcy Francji, ale do pewnego stopnia też zapewne i Stanów Zjednoczonych dochodzą do wniosku, że Ukraina wojnę przegrywa
- komentuje Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i postsowieckiego Wschodu.