Listen

Description

Niemieckie partie CDU/CSU oraz SPD zaprezentowały umowę koalicyjną. Oznacza to, że bliskie jest powstanie nowego rządu, na czele którego stanie lider Chadeków Friedrich Merz. W jej zapisach znajduje się ustęp podkreślający znaczenie relacji ze Stanami Zjednoczonymi, które są największym partnerem handlowym Niemiec. 

Koalicjanci będą starać się osiągnąć porozumienie o wolnym handlu z Waszyngtonem. Merz podkreślił jednak także znaczenie wspólnej odpowiedzi na poziomie Unii Europejskiej wobec wyzwań, które stawia wojna handlowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami oraz nieprzewidywalna polityka celna Waszyngtonu. 

Ten liczący 144 strony dokument pokazuje nowe kierunki polityki. De facto jest to jednak kontynuacja z korektą. Niemcy to bardzo niesterowne państwo, korekcja kursu wymaga czasu, tak jak w przypadku statku. Jednocześnie trzeba dostrzec, że wycofano się z pewnych kierunków polityki gospodarczej i zielonej transformacji. 

Wycofana ma być ustawa, która podwyższała opłaty za ogrzewanie dla odbiorców prywatnych. Zmniejszone zostaną wymogi dotyczące przechodzenia na gospodarkę wodorową. Wydłużone zostaną terminy oraz możliwe będzie korzystanie z tzw. niebieskiego wodoru, czyli pochodzącego z gazu. 

Niemcy są ściśnięte pomiędzy konkurencją z Chin a polityką celną Donalda Trumpa. Ponieważ są trzecim największym eksporterem na świecie, muszą myśleć o dywersyfikacji odbiorców. Mówi się tutaj o umowach o wolnym handlu z krajami takimi jak Meksyk, Kanada, Wietnam czy Korea Południowa oraz o państwach Mercosuru

- tłumaczy dr Piotr Andrzejewski z Instytutu Zachodniego.