Drogi Pastorze, nie wierzę w to, co głoszą niektórzy teleewangeliści, że Bóg chce, aby każdy chrześcijanin był bogaty. Jednak zastanawiam się, czy grzechem jest modlić się o to, by Bóg dał mi dużo pieniędzy, abym mógł czerpać przyjemność z wygodnego życia. Czy może wręcz odwrotnie, i jako chrześcijanie, powinniśmy dążyć do cierpienia i ponoszenia szkody? Czy w chrześcijańskim życiu jest miejsce na modlitwę o większe błogosławieństwa materialne? Czy jest to wyłącznie niebezpieczne? Czy istnieje jakiś bezpieczny sposób na to, by modlić się oby z czasem nasze bogactwo się podwoiło? W Biblii czytam, że pomimo iż Hiob początkowo utracił wszystko, Bóg ostatecznie podwoił jego bogactwo. Czy jest to wyjątkowa sytuacja, w której znalazł się wyłącznie Hiob, czy może Bóg pozwala, by każdy chrześcijanin modlił się o coś podobnego?
Podcast Zapytaj Pastora to odpowiedzi pastora Johna Pipera, na często zadawane, czasem trudne pytania od słuchaczy.
Przeczytaj lub posłuchaj tego wywiadu i sprawdź pozostałe odcinki: https://www.ewangeliawcentrum.pl/zapytajpastora
Subskrybuj nasz kanał: https://www.youtube.com/channel/UC-wnwNvcEg75Qo3xxuAag6w?sub_confirmation=1