„Babilon. Kryminalna historia kościoła ” to kwintesencja zła tej instytucji, która chroniąc własne dobre imię potrafi zmiażdżyć jednostkę. Zwłaszcza tę słabą, jak dziecko mordowane w katolickiej Irlandii, czy kobieta wykorzystywana i ogłupiana w ramach struktur zakonów żeńskich.