Bartek Falkowski jak mało kto potrafi połączyć ciężki i obszerny objętościowo trening z pracą zawodową. Przemycając rozwiązania treningowe podpatrzone u światowej elity biegaczy uzyskał w ostatnim czasie imponujący progres.
Na czym polega filozofia jego treningu i czemu zawdzięcza przełamanie wynikowej stagnacji?
Czy zamieniłby bieganie maratonów przez dziesięć lat na poziomie 2:20 na jeden z wynikiem 2:15?
Czy jego słabość do słodyczy to już uzależnienie?
Na rozmowę zaprasza Kuba Pawlak