Adam Kaczanowski: raczej pisarz, trochę performer – tak mówi o sobie. Wydał niedawno nową książkę poetycką „Cele” (wyd. WBPiCAK 2018), której jednym z tematów jest… koniec świata.
„Nie mógłbym powiedzieć, że jestem zainteresowany śmiercią, nie doświadczyłem jej jeszcze w swojej bliskości. Wykorzystuję śmierć w ramach zabawy konwencją po to, żeby powiedzieć o tym, co jest dla mnie naprawdę ważne, czyli o życiu” – mówi w wywiadzie dla portalu Kultura u Podstaw.