Ludowe melodie na jazzowo. Piotr Scholz stworzył nowe aranżacje wielkopolskich pieśni ludowych z początku XX wieku na kilkanaście instrumentów i wokal. Na warsztat wziął m.in. „Szewczyka”, „Ciapkanego”, „Leliję” i „Moją Marynareczkę”.
To utwory pochodzące z Gołuchowa, Jedlca, Podmokla, Popowa i Przyprostyni. W ramach programu stypendialnego Marszałka Województwa Wielkopolskiego powstała także kompozycja własna Piotra Scholza inspirowana wielkopolskim folklorem zatytułowana „Polish Fields”.
Jazzowe wersje ludowych utworów nie miały jeszcze premierowego wykonania.
„Nastał ciężki czas dla big-bandów. To duże przedsięwzięcia muzyczne, które pochłaniają mnóstwo pracy, ale też pieniędzy. Przyszły rok będzie stał pod znakiem poszukiwania środków na realizację tego i innych moich projektów. Jest to ciężka, wielogodzinna praca, która zakończy się sukcesem albo nie” – przyznaje Piotr Scholz.
Posłuchaj całej rozmowy z kompozytorem!