Był uznanym poznańskim fotografem amatorem z przełomu XIX i XX wieku. Tworzył fotografie artystyczne i naukowe, dokumentował zabytki Poznania i utrwalał widoki miasta. Poznań na jego zdjęciach prezentuje się tak okazale, że chciałoby się spędzić w nim choć jedno popołudnie.
Z dorobku Sally’ego Jaffégo ocalało niewiele, a on sam został całkowicie zapomniany.
Na jego zdjęcia natrafiła w zbiorach Muzeum Narodowego w Poznaniu, kuratorka Ewa Hornowska.
Tak zaczęła się trwająca latami jej wielka przygoda z odkrywaniem losów Sally’ego Jaffégo. W efekcie powstała wystawa zdjęć ze zbiorów MNP, zatytułowana „Poznański fotograf. Sally Jaffé” i co może ważniejsze – książka, w której Ewa Hornowska snuje opowieść o zamożnej rodzinie Jaffych i utalentowanym Sallym.
W wydawnictwie zostały zamieszczone wszystkie odnalezione fotografie jego autorstwa (kilkadziesiąt odbitek posiada Biblioteka Uniwersytecka UAM, pojedyncze znajdują się w innych instytucjach).
Czego Ewa Hornowska dowiedziała się o życiu artystycznym Poznania dzięki Sally’emu Jaffému i w jaki sposób fotografowie skorzystali na odkryciu promieni Röntgena jeszcze zanim przysłużyły się one medycynie?