Jakie czasy, taki Sofokles.
Tragedia. Człowiek rzucony w wir losu, w żelaznym uścisku praw ludzkich i boskich, przez prądy historii postawiony przed wyborami ostatecznymi, krzyczy: VETO ALBO ŚMIERĆ!
Po czym emocje okazują się maską, człowiek aktorem, a całe zajście- przedstawieniem. Nie jest to antyczna tragedia, tylko Polska polityka w 2020 roku, więc politycy-aktorzy na koniec tygodnia schodzą ze sceny, a zamiast chóru tebańskich starców usłyszeć można nowe pokolenie jutuberów- Marcina Celińskiego i Wojtka Krzyżaniaka. Sobota, godzina 21 w Resecie Obywatelskim.
