Coolcórki rozpoczęły już świąteczne przygotwania. Najlepszą receptą na wprowadzenie świątecznego nastroju jest oczywiscie dobra świąteczna książka. Ale zaraz zaraz...To przecież Doktor Proktor! O atmosferze spokoju możemy tu zapomnieć. Wręcz przeciwnie, będzie bardzo sensacyjnie, energetycznie i eksplozyjnie. Kolejne bomba a może bomka śmiechu, którą tym razem na gwiazdkę przynosi nam Jo Nesbø i jego "Doktror Proktor i niemal ostatnie święta".