"Uparcie i skrycie, och życie kocham cię, kocham cię nad życie..." - nie, nie śpiewam, jeszcze nie ;) ale mówię o tym, co ważne. Nie o rozwoju duchowym, a o odzyskiwaniu siebie. I nie chcę nikogo obrazić tym, co mówię, tylko mam swoją terminologię i swoje podejście :)