Listen

Description

W cyklu audycji prezentujących nauczanie Prymasa  Tysiąclecia, realizowanych przez red. Izabelę Tyras, przewodniczącą  oddziału w Częstochowie „Civitas Christiana”, dziś usłyszymy słowa bł.  kard. Stefana Wyszyńskiego o miłości Ojczyzny.

„Kocham ojczyznę  więcej niż własne serce i wszystko, co czynię dla Kościoła, czynię dla  niej” - powiedział w homilii z 1953 r. kard. Stefan Wyszyński. Jego  miłość do Polski nie była abstrakcyjna. Apelował do rodaków o rzetelną  pracę i życie wartościami chrześcijańskimi w rodzinach.

„Mamy  kochać wszystkich ludzi na świecie, ale w porządku miłości, po Bogu,  Jezusie Chrystusie, Matce Chrystusowej, należy się nasza miłość tej  ziemi, naszej ojczyźnie, mowie i kulturze, w której wyrastamy. Chociażby  wzywano nas do miłowania wszystkich ludów i narodów, nie będziemy temu  przeciwni, ale będziemy żądali, byśmy mogli żyć przede wszystkim  kulturą, mową, naszej polskiej ziemi, wypracowanej przez wieki przez  naszych praojców” - mówił bł. Prymas Tysiąclecia.

Kard. Stefan  Wyszyński podkreślał, że całym sercem kocha Polskę i Kościół. Podczas  ingresu zastrzegł, że nie jest ani politykiem, ani reformatorem, ale  ojcem duchowym i pasterzem. Jednak pełniąc posługę Ewangelii wszedł tak  głęboko w służbę Ojczyźnie, że umierał jako jej najwyższy autorytet  moralny i niekoronowany król. Przez całe życie czuł się za Polskę  odpowiedzialny i do tej odpowiedzialności wzywał wszystkich rodaków.

„Odpowiadamy  nie tylko za teraźniejszość naszego życia katolickiego i narodowego.  Już dziś budujemy drogę dla narodu katolickiego, dla Kościoła w Polsce,  ku przyszłości. Jeżeli i dziś, podobnie jak w czasach św. Stanisława,  nie brakuje powodów, które zmuszają nas do upominania, do prostowania,  do prośby, a jeśli nie pomaga prośba, to do jasnego żądania. Dziś biskup  katolicki w Polsce, jak ongiś św. Stanisław, nie cofnie się przed  obowiązkiem pouczania i upominania, a jeśli nie pomoże i żądania, aby  słuszne prawa Boże były uszanowane w ojczyźnie naszej i na skutek tego  żeby również i Polska bezpiecznie w duchu Ewangelii za Krzyżem  Chrystusowym szła w daleką, nieznaną jeszcze sobie przyszłość” - mówił  Prymas Tysiąclecia.