Kraj elfów, Si-fi, wulkanów i nicości..., jak myślisz który to?
Oczywiście mowa tu o Islandii. Zawsze wydawała mi się bardzo ciekawym miejscem, bo jest kompletnie inna od tego co nam znane.
W dzisiejszym odcinku rozmawiam z Wiolą Bensz, którą znam z mojego rodzinnego miasta. Jak tylko się dowiedziałam, że tam wyemigrowała, postanowiłam do niej napisać.
Wiola mieszka tam ponad 2 lata i opowiada o trenowaniu psów, zorzy polarnej, elfach, erupcjach wulkanów, spychającym wietrze i wielu, wielu innych zjawiskach islandzkich.
Zapraszam do wysłuchania!
Tytuł: “Kraina elfów, nicości i nagości”
Czas trwania: 1 godz. 30 min
Ściskam,
Ala
@alanaobczyznie
0:00 wstęp
0:58 Kim jest Wiola Bensz, gdzie jest i dlaczego
04:53 krajobrazy i legendy islandzkie
9:27 emigracyjne odczucia po 2,5 roku
13:17 czym się zajmuje Wiola
15:48 nicość, czyli farma islandzka
24:25 islandzki chill
25:56 pory roku i zjawiska atmosferyczne na Islandii
34:38 przeprowadzki na emigracji
43:11 przyroda islandzka: zorza, kamień, góry, wulkany etc.
55:11 islandzkie zwyczaje i mentalność
01:04:30 kulinaria islandzkie
01:08:35 język islandzki i komunikacja na Islandii
01:16:38 czy Wiola żałuje wyjazdu? O odnajdywaniu siebie.
01:27:13 jeśli emigracja od początku to gdzie?
01:29:24 emigracja na stałe czy na chwile?
01:29:55 zakończenie
