Arkadiusz Małyszka w 1980 roku rozpoczął pracę w poznańskiej szkole. W spisie lektur z historii, które podawał swoim uczniom, znajdowały się również te wydane w Paryżu czy Londynie. „Zawsze podkreślałem, że uczę zgodnie z czystym sumieniem. Nie mogłem mówić, że coś było tak, jeśli wiedziałem, że było inaczej. Nie mogłem się tego bać” – tłumaczy.