Alicja Szot od 1980 roku działała w „Solidarności”. Pracowała w URSUSie. W pierwszym odcinku opowiada o powstawaniu nielegalnych druków, między innymi w swoim zakładzie pracy. „Ludzie chłonęli słowa, każdą ulotkę czytali. Za każde pieniądze kupowali książki” – wspomina.