Kanclerz Scholz, po zawieszeniu NordStream2 i zgodzie na odcięcie rosyjskich banków od systemu SWIFT, hamuje wprowadzanie kolejnych sankcji wobec Rosji. Jego wyborcy, jak większość wszystkich Niemców, twierdzą jednak, że są gotowi od razu zrezygnować z rosyjskiego gazu i ropy. Wobec przyjmowania uchodźców z Ukrainy panuje zgoda. Podobnie jak w temacie byłego kanclerza - od Gerharda Schrödera odcinają się nie tylko partyjni koledzy, ale też sportowcy i... kościół.