Z Sonią spotkałam się, ponieważ nasza wspólna znajoma powiedziała: "Hej, musisz poznać Sonię - jej mieszkanie wygląda dokładnie tak, jak ona!". Byłam zaintrygowana i napisałam wiadomość do jej gabinetu Slow Face Kraków. Otworzyła go niedawno w zwyczajnym mieszkaniu, które zaaranżowała przepięknie tylko na potrzeby masażu.
No i faktycznie - to, że Sonia jest w pewnym sensie podobna do swojego mieszkania (a raczej to mieszkanie do niej!), zapoczątkowało pewną zabawę, grę, w której można poszukać wspólnych cech ze swoim wnętrzem, czegoś charakterystycznego tylko dla nas. To może być bardzo ciekawy komunikat o nas samych - po czym poznać, że jest to właśnie TWOJE mieszkanie? Warto się zastanowić.
Z Sonią porozmawiałyśmy o współtworzeniu wnętrza z jej gośćmi/klientkami/koleżankami (to wszystko się przenika), ulubionych miejscach, szczegółach, ale także o samej pracy i masażach. Sonia zdradziła też, jak w swoim mieszkaniu stworzyć własną, unikatową przestrzeń i co decyduje o tym, że to jest właśnie "to".
Zapraszamy!
