Patricia Ryczko, w swoim filmie "Reset" przenosi widzów do mrocznej, dystopijnej wizji przyszłości, w której to w Polsce panuje ustrój totalitarny, oparty na patriarchalnych zasadach. Reżyserka w rozmowie z Szymonem Mazurkiewiczem opowiada o tym, jak obawy i frustracja wobec rosnących napięć społecznych przerodziły się w jej zaangażowany społecznie film.