Field recording, czyli nagrania terenowe.
Rejestrator, słuchawki, słuchasz i nagrywasz.
Jednak to, co jest w międzyczasie przygotowań, nagrywania i uzyskanego efektu, sprawia, że w praktyce jest to wielowymiarowe zajęcie. Ekstremalne. Na pewno taki jest stan nasłuchu, w który wchodzą nagrywający. Dzięki temu udaje im się przybliżać dźwięki ignorowane, spowszedniałe lub te niemożliwe do usłyszenia ‘gołym uchem’. W tak rozłożonej percepcji ich uwagę zatrzymuje zarówno mikroskopijny szmer, jak i potężna ściana dźwięku otoczenia, które później dadzą nam poznać jako samoistne zapiski lub jako część sztuki.
Opowiadają:
Joanna Wabik
Tomasz Mirt
Krzysztof Topolski
Martyna Poznańska
Maciej Wirmański
W materiale zostały także wykorzystane fragmenty nagrań uczestników.
Materiał przygotowała Jagoda Olczyk