Czy tylko ja uważam, że świat zwariował? Innymi słowy, uważam, że nasza relacja z mediami jest mocno zaburzona.
Nie dziwi nas wyretuszowany, wyreżyserowany i wykreowany świat pięknych ludzi, podróży, luksusowych zakupów i błogiego życia. Zachowujemy się, jakby to już było taką oczywistą oczywistością w naszym codziennym życiu. Jednocześnie, jeśli „jakimś cudem” do internetu, a szczególnie do mediów społecznościowych, ktoś odważy się pokazać coś, co jest absolutnie normalne w rzeczywistości, to nagle staje się bohaterką czy bohaterem.
O konieczności normalizacji tego, co normalne jest właśnie ten odcinek.