Łukasz Malaczewski nie boi się wyzwań. Nawet takich, o których jeszcze niedawno mało kto słyszał w Polsce. Dzięki niemu i jego
podopiecznemu zrodził się projekt, za sprawą którego nawet najsłabsi doświadczają dobra, a ich życie zmienia się w lepsze.
- To rozmowa z osobą, która doświadczyła niemożliwego. W i z sytuacji beznadziejnej z nim i dzięki niemu zrodziło się coś pięknego. Miłość, która przemienia życie dziesiątek osób, które jeszcze niedawno, zanim nie spotkały Łukasza, były skazane na samotność, w zamknięciu w czterech ścianach.
- To także historia rodziców, którzy uwierzyli, że życie może być
dobre, mimo że trudne, którzy mieli odwagę wyjść ze strefy komfortu dzięki Łukaszowi.
- To historia chłopca, który mimo strasznej choroby,
niepełnosprawności doświadczył spełnienia. Tak uważa i ma na to dowody Łukasz, które przedstawia w rozmowie. Chłopca, który entuzjazmem, uśmiechem zarażał setki, jeśli nie tysiące osób. Chłopca, który mimo, że nie mógł nigdy mieć dzieci, bo był dzieckiem, został ojcem. Najprawdziwszym. Jego dziecko rośnie w siłę i każdego dnia sprawia, że inni czują się lepiej.
- To rozmowa także z Łukaszem, który jest ojcem i mężem, a który ma odwagę stawiać córkom granice, ale także potrafi kochać, poświęcać im czas. Który jest dumny ze swoich osiemnastoletnich córek: Mai i Malwiny.
Zapraszam do wysłuchania Marcin Dybuk