Fernando Santos objął kadrę toksyczną. Zatrutą po epizodzie Czesława Michniewicza – cierpiącą na syndrom oblężonej twierdzy, splamioną aferą premiową, z liderami kłamiącymi kibicom i dziennikarzom. Jakie było rozwiązanie tej sytuacji? Zarządzenie ciszy medialnej. Jaki skutek to przyniosło, pokazało 150 sekund w Pradze. Dodatkowo jeden z najgorszych momentów w karierze zalicza najważniejszy piłkarz tej drużyny i jej kapitan — Robert Lewandowski.