110. Do niedawna mogłam się tylko domyślać czym tak naprawdę jest dojrzałość emocjonalna.
Od zawsze byłam uważana za dojrzałą jak na swój wiek, ale w pewnym momencie utknęłam. Może chciałam odzyskać beztroskie życie nastolatkowe, a może w końcu nauczyłam się jak się uspokoić i nie umiałam sobie wybaczyć, że wcześniej tego nie umiałam?
Prawda leży pewnie gdzieś po środku, ale najważniejsze jest to, że w końcu do głosu doszła Kinga, dorosła kobieta, i rozwaliła mi głowę.
Bo okazało się, że ona wcale nie jest nudna, nie jest sztywna, arogancka, zblazowana albo po prostu znudzona życiem, jak wiele razy złyszałąm o dorosłości.
Dorosła i dojrzałą emocjonalnie Kinga jest bogatsza o pewność siebie, ugruntowanie, samoregulację, samoświadomość i nie boi się podejmować decyzji bo nie boi się już konsekwencji. Bierze za nie odpowiedzialność.
Dorosłą Kinga jest spokojna, z jednej strony wie, że jest kreatorką swojego życia, a z drugiej ma na tyle pokory, żeby czasem pogodzić się z faktem, że czegoś w danym momencie się nie da.
Dojrzałość emocjonalna w takim wydaniu jest piękną przygodą, a dzisiaj zapraszam Was do wysłuchania o tym, co tę przygodę cechuje.
Zapraszam do dzielenia się tym odcinkiem lub innymi na social mediach albo do kontaktu ze mną i dzieleniem się rozkminami albo po prostu feedbackiem.
Miłego odsłuchu!
~~
Namiary do mnie:
