W tym odcinku opowiadam o tym, jak, w przenośni, wybiłem zęby na jednym trekkingu.
Po przyjeździe na Tajwan znalazłem interesującą mnie trasę wielodniową, która powinna zająć od 4 do 6 dni i ruszyłem. Reszta to była po prostu komedia - masa pomyłek, okazało się że doświadczenie z Europy i Ameryki Południowej nijak się nie ma do chodzenia po Tajwanie, a ja zrobiłem najgłupszy błąd świata - wycofałem się w nieznaną drogę, której z racji braku dostępu do internetu, nie byłem w stanie zweryfikować.
Ostatecznie - pokonałem szlak. O tym i o innych perypetiach dotyczących trekkingu na Tajwanie posłuchacie w tym odcinku.
W podcaście mówię o opisie omawianego szlaku - tutaj macie linki. Pierwszy link jest do opisu mojej nieudanej trasy (jak się później dowiedziałem, nazywa się Nenggao Historical Route), drugi - do właściwego Nenggao Andongjun - miejsca, w którym na pewno zobaczysz niesamowite sambary formozańskie.
https://dalekowswiat.pl/trekking-na-tajwanie-nenggao-cross-ridge-historical-trail/
a tu właściwy opis