version 馃嚚馃嚨 馃嚙馃嚜 | 馃嚞馃嚙 version | 馃嚛馃嚜 version | versi贸n 馃嚜馃嚘 | wersja 馃嚨馃嚤 | 馃嚤馃嚬 versija | 馃嚭馃嚘 kalba
艢roda, 10 listopada
Drodzy przyjaciele,
Wyjazd z Kowna do Moi脿, przejazd z Litwy do Hiszpanii, to jednocze艣nie najd艂u偶sza podr贸偶 i droga do ostatniego etapu naszej podr贸偶y inicjacyjnej. Jest to zbli偶anie si臋 do ko艅ca, rozpocz臋cie odczytywania na nowo ca艂ej naszej podr贸偶y, a tak偶e danie dzieciom perspektywy spotkania z ich przyjaci贸艂mi.
Katalonia, s艂o艅ce i Sagrada Familia wydaj膮 si臋 by膰 dobrymi argumentami, aby zmotywowa膰 wszystkich do odbycia tej d艂ugiej podr贸偶y. Tak na wszelki wypadek. Plan by艂 prosty. Nawi膮za膰 kontakt ze wsp贸lnot膮 Els Avets we wrze艣niu i wsp贸lnie zastanowi膰 si臋, co mo偶na by zrobi膰. Wrzesie艅, Ukraina, Covid. Poszukiwania noclegu w pobli偶u Moi脿 rozpocz臋li艣my w pa藕dzierniku. Z 3 tygodniowym wyprzedzeniem. Jak zwykle w rzeczywisto艣ci. Zrelaksowani.
Nie tak zrelaksowani. S艂o艅ce i morze oddala艂y si臋 w miar臋 zbli偶ania si臋 wyjazdu z Litwy. Powodem by艂 d艂ugi weekendowy urlop w Hiszpanii na festiwalu Castanyada. Kr贸tko m贸wi膮c, 偶adne zakwaterowanie nie by艂o dost臋pne w naszym bud偶ecie w promieniu godziny jazdy od gminy. Nic. Nie ma ju偶 Parc Guell, nie ma ju偶 L'Arche w Hiszpanii. Dok膮d mieli艣my jecha膰? Do innej wsp贸lnoty w Europie? Z powrotem do Le Mans?
Zaufanie. Zawsze. Opu艣cili艣my Le Mans i oddali艣my wszystko w Jego r臋ce. Co mia艂o si臋 wydarzy膰 tym razem? Dok膮d nas zabierze? Do Miquel i Victori脿. Do La Bufa, do wioski Collsuspina. Wiadomo艣膰 nadesz艂a 15 pa藕dziernika. Laura kaza艂a nam do nich zadzwoni膰. 16 pa藕dziernika, w dniu wyjazdu z Kowna, wiemy, 偶e czekaj膮 tam na nas pokoje. Droga przed nami by艂a wyra藕na, jak zaproszenie do przekroczenia granic psychicznych, do odwa偶enia si臋 na jeszcze jedno spotkanie.
Jechali艣my w kierunku po艂udniowo-zachodnim. Zjazd do Europy wymaga艂 wielu zasob贸w. Praga, most 艣w. Karola, Zamek, wschody i zachody s艂o艅ca, muzeum komunizmu. Wszystko jest pi臋kne. Poza zbyt kr贸tkimi nocami. Teraz to ju偶 nawyk. Offenburg i wiecz贸r z przyjaci贸艂mi harcerzami. Lyon, w domu matki chrzestnej Daphne. Skorzystali艣my z okazji, aby pojecha膰 do Katimavik of L'Arche w Lyonie i zobaczy膰 nasz膮 kuzynk臋 i jej dzieci. Ostatni odcinek do Hiszpanii, przejazd przez Pireneje jest magiczny i wci膮偶 rozbrzmiewa w naszych uszach, gdy hiszpa艅skie piosenki wdzieraj膮 si臋 do minibusa. Rado艣nie, droga ko艅czy si臋 w La Bufa.
La Bufa, wiejski zajazd. Miquel i Victori脿 robi膮 wszystko, aby艣my czuli si臋 komfortowo. Po raz pierwszy zatrzymujemy si臋 u rodziny. Musimy wymy艣li膰 nowy spos贸b bycia. W miar臋 up艂ywu czasu odkrywamy ich rodzin臋, ich pasj臋 do muzyki, ich szalony projekt odbudowy La Bufa, aby tam zamieszka膰, my艣liwych, kt贸rzy przychodz膮 na przek膮sk臋 w ka偶d膮 niedziel臋 o 7 rano, ukryte zak膮tki okolicznych g贸r, a przede wszystkim wi臋藕, kt贸ra 艂膮czy Miquela i wsp贸lnot臋 Els Avets. Rozumiemy, 偶e nie znale藕li艣my si臋 tu przypadkiem. Po raz kolejny nauczyli艣my si臋 przezwyci臋偶a膰 nasze obawy, nasze pytania i wszystkie "co by by艂o gdyby". Wspania艂e przyj臋cie przez Laur臋, Ramona i ca艂膮 wsp贸lnot臋 rozwia艂o nasze obawy i sprawi艂o, 偶e znikn臋艂y w mgnieniu oka.
L'Arche to wielka rodzina. Wida膰 to na wielu znakach. Powr贸t do Pragi. Przed stel膮, tu偶 po wizycie w Muzeum Komunizmu. M臋偶czyzna zaczepia nas, opowiada swoj膮 histori臋, swoj膮 obecno艣膰 na Placu Wac艂awa w czasie Praskiej Wiosny, swoje wygnanie, powr贸t 40 lat p贸藕niej, obowi膮zek pami臋ci, a na koniec m贸wi: "S膮 dwie wa偶ne rzeczy, Wolno艣膰 i Rodzina".
L'Arche to gigantyczna, w臋druj膮ca rodzina. T膮 rodzin膮 jest Joana, wolontariuszka z Poznania, kt贸r膮 poznajemy podczas jej s艂u偶by obywatelskiej w Moi脿. To Ugn臈, kt贸ra organizuje nasz pobyt w Kownie i kt贸r膮 bardzo dobrze pami臋ta Bernard z Namur. To Colette z Brukseli, kt贸r膮 r贸wnie偶 spotykamy w Poznaniu. To No茅mi ze 艢ledziejowic, kt贸ra nas b艂ogos艂awi i przesy艂a nam wiadomo艣ci w doskona艂ej francuszczy藕nie. To Kamil臈 i Emile, dawni asystenci La Ruissel茅e witaj膮 nas w Wilnie. To Hania i Iwona, kt贸re promieniuj膮 swoj膮 rado艣ci膮 i mi艂o艣ci膮 do Polski. To Marcin, wolontariusz we W艂oszech, Brukseli, Cork, a potem we Wroc艂awiu, zanim do艂膮czy艂 do Gdyni. To Ramon, kt贸ry co roku odwiedza jak膮艣 spo艂eczno艣膰, by wspiera膰 swoj膮 misj臋 jako Lider Spo艂eczno艣ci Els Avets.
Els Avets, czyli Jod艂y, to pi臋kna wsp贸lnota pe艂na Mi艂o艣ci, jak m贸wi Laura. Wsp贸lnota, kt贸ra wkr贸tce b臋dzie obchodzi膰 40-lecie swojego istnienia. Jej wi臋zi ze wsp贸lnot膮 El Rusc, drug膮 wsp贸lnot膮 w Katalonii, s膮 bardzo silne ze wzgl臋du na ich histori臋. Druga wsp贸lnota zrodzi艂a si臋 z pierwszej. Lluisa i Jordi, opowiadaj膮 nam o swoim zamieszkaniu w pierwszym domu wsp贸lnoty po 艣lubie. Ich zaanga偶owanie jako pary i ich przywi膮zanie do wsp贸lnoty, wykraczaj膮ce poza lata. Bo L'Arche troszczy si臋 o ca艂e 偶ycie. To, co robisz dzisiaj, ma wp艂yw na nast臋pne 15 lat. Niewa偶ne, czy jeste艣 liderem, administratorem, pomocnikiem czy wolontariuszem. Zetkn臋li艣my si臋 z tak wieloma ofiarowanymi 偶yciami, tak wieloma 偶yciami powierzonymi L'Arche. Ala, Gertrud, Laura, V茅ronique, Myr猫se, Denis i Elena. Co odkryli w tajemnicy swoich serc?
Els Avets to wsp贸lnota, kt贸ra jest pi臋kna dzi臋ki mi艂o艣ci, kt贸ra w niej panuje, gdzie cz艂onkowie i asystenci dziel膮 si臋 dobrymi i z艂ymi wiadomo艣ciami, gdzie rytmiczna praca w warsztacie jest powodem do dumy. Maria del Mar i Jordi dwa razy w tygodniu piel臋gnuj膮 wsp贸lny ogr贸d w pobliskiej wiosce. Roisa prowadzi warsztaty teatralne z ogromnym talentem emocjonalnym. I zawsze "robi z", a nie "robi dla". Je艣li zapytasz, czy mo偶esz pom贸c w zmywaniu naczy艅, us艂yszysz, 偶eby艣 poprosi艂 Alberta, bo dzi艣 jest jego zmiana. Gemma prawdopodobnie zrujnuje te偶 Twoj膮 gr臋 w domino z Marion膮 i Alipio, bo ona woli opowiada膰 dowcipy. Ale potem dowiesz si臋, 偶e jest znakomit膮 pisark膮. Jordi b臋dzie b艂aznowa膰 z Themy, drugi Jordi b臋dzie pr贸bowa艂 nak艂oni膰 ci臋 do samodzielnego doko艅czenia potraw. A Antonio b臋dzie ci臋 wita艂 po francusku, ka偶dego dnia. Byli艣my ich go艣膰mi. Teresa i Albert pokazali nam swoje Coves del Toll, Carmen i Montserrat otworzyli przed nami swoje Opactwo Montserrat. Mo偶na poczu膰 katalo艅skie ciep艂o s艂uchaj膮c Merc猫, Soni i Aitora, patrz膮c na kolorowe ceramiczne donice Wsp贸lnoty, balsamy, myd艂a i kwiaty na Sant Jordi.
Sagrada Familia i Parc G眉ell w Barcelonie s膮 wyj膮tkowo pi臋kne. Pobyt we Wsp贸lnocie w g贸rach Katalonii jest jeszcze pi臋kniejszy. Jak ciep艂y u艣cisk. Dary, kt贸re otrzymali艣my podczas tej podr贸偶y, daj膮 nam wgl膮d w bezcenny skarb, kt贸rego pe艂ni jeszcze nie poznali艣my. Ostatniego dnia Ramon zaproponowa艂, aby艣my opowiedzieli histori臋 naszej podr贸偶y i tego, czego nauczyli艣my si臋 o L'Arche. Przegl膮danie zdj臋膰 z 4 miesi臋cy przynios艂o tyle wspomnie艅. Wybranie 4-5 zdj臋膰 z ka偶dego etapu by艂o nie lada wyzwaniem. Stopniowo zacz臋艂y pojawia膰 si臋 odpowiedzi na nasze pytania, te, kt贸re postawi艂y nas na naszej drodze. Jakby tajemnica zosta艂a odkryta.
Czym jest L'Arche? To wielka rodzina, bezwarunkowe przyj臋cie i opieka, jak膮 wsp贸lnota otacza ca艂e 偶ycie. S艂owa, kt贸re tak cz臋sto do nas wracaj膮, to s艂owa Adama z Poznania: "Dobrze, z猫 jest猫s!".
Dobrze, 偶e jeste艣cie, wszyscy wolontariusze, pomocnicy i przyjaciele!Dobrze, 偶e jeste艣cie, wy wszyscy, g艂贸wni cz艂onkowie!Dobrze, 偶e jeste艣, ty, L'Arche!
Un fuerte abrazo, amigos
