Listen

Description

Cześć! Marcin Kowalik z insurjobs.pl. Witam w kolejnym odcinku podcastu "Praca w ubezpieczeniach". Dzisiaj opowiem wam historię, która doskonale pokazuje siłę naszej branżowej społeczności.

Kilka dni temu na grupie "Praca w ubezpieczeniach" na Facebooku pojawiło się pytanie, które zadaje sobie chyba każdy kandydat na agenta. Anonimowa uczestniczka napisała tak:

"Od dłuższego czasu rozważam pracę w ubezpieczeniach, ale obawiam się, że nie dam rady się z tego utrzymać. Zaczynałabym zupełnie od zera. Jestem ambitna i pracowita, szybko się uczę, ale zastanawiam się skąd brać klientów? Nie wyobrażam sobie, by dzwonić czy pisać do przypadkowych osób."

Brzmi znajomo? Pewnie tak, bo to jeden z najczęstszych lęków osób wchodzących do naszej branży.

I teraz uwaga - co się stało dalej, to był prawdziwy pokaz wsparcia społeczności ubezpieczeniowej.

Agnieszka Podkalicka odpowiedziała: "Właśnie najlepiej zacząć od najbliższych - jest prościej i nie odmówią. Najważniejsze są rekomendacje, ale od czegoś trzeba zacząć."

Proste, prawda? Ale to nie koniec.

Marcin Janeczek był szczery jak brzytwa: "Praca polega głównie na pozyskaniu klientów. Nie mając bazy kontaktów, nie chcąc dzwonić na zimno - będzie bardzo trudno."

Ale wtedy wkroczyła Edyta Wierzbińska z historią, która przechodzi ciarki po plecach:

"Miałam ZERO kontaktów, a po roku pracy byłam w czołówce firmy. Chcieć to móc. Wystarczy być komunikatywnym i robić swoje każdego dnia."

ZERO kontaktów! A skończyła w czołówce. To pokazuje, że determinacja pokonuje wszystko.

Przeanalizowałem wszystkie odpowiedzi pod tym postem i wyszła mi fascynująca statystyka. Słuchajcie uważnie:

83 procent komentujących podkreśliło znaczenie cech osobowościowych - komunikatywności, determinacji, systematycznej pracy - nad posiadaniem gotowej bazy kontaktów.

Osiemdziesiąt trzy procent! To znaczy, że doświadczeni praktycy jednogłośnie mówią: umiejętności są ważniejsze niż kontakty.

Kuba Rawiński dodał jeszcze jedną ważną kwestię: "Praca w ubezpieczeniach to zbyt szerokie pojęcie. Inne wady i zalety będą w multi, a inne na wyłączność."

I tu ma rację - nie ma jednego uniwersalnego przepisu na sukces w ubezpieczeniach.

Wiesz co mnie najbardziej zaskoczyło w tej całej wymianie? Szczerość. Ta dziewczyna nie udawała, że ma wszystko poukładane. Przyznała się do lęków, do wątpliwości. I właśnie za to otrzymała konkretną pomoc.

W społeczności mistrzowie.online ciągle to obserwuję - najlepsze rozmowy zaczynają się od szczerych pytań, nie od pokazywania, jak bardzo jesteśmy wspaniali.

Dla pracodawców prowadzących rekrutację agentów ubezpieczeniowych to jest złota lekcja. Zamiast pytać "jaką masz bazę klientów", lepiej zapytać "jak radzisz sobie z trudnymi rozmowami" czy "co robisz, gdy coś ci nie wychodzi".

Mam dla was trzy kluczowe wnioski z tej historii:

Po pierwsze: Brak doświadczenia nie dyskwalifikuje. Edyta Wierzbińska zaczęła z pustymi rękami i osiągnęła sukces.

Po drugie: Komunikatywność to fundament. Wszystkie inne umiejętności można się nauczyć, ale jeśli nie potrafisz rozmawiać z ludźmi, będzie ciężko.

Po trzecie: Społeczność ma ogromną siłę. Jedno szczere pytanie wywołało lawinę praktycznych rad.

Na insurjobs.pl publikuję pełną analizę tej wymiany zdań. Znajdziecie tam także statystyki pokazujące, czego naprawdę szukają kandydaci do pracy w ubezpieczeniach.

Jeśli szukasz pracy w branży lub szukasz pracowników i rozwijasz zespół sprzedażowy, sprawdź nasz serwis insurjobs.pl. A jeśli chcesz pogłębić wiedzę o produktach ubezpieczeniowych, zajrzyj na ubezpieczeniapoludz