Jedność to owoc naszej świadomej decyzji i wysiłku.
Nie oznacza ona ujednolicenia myśli czy działań, ale harmonijne współdziałanie na poziomie ducha i umysłu.
Tam, gdzie mnoży się podział — tam wzrasta izolacja. Jezus nie powołał nas do budowania murów między sobą, ale do jedności wiary, w której wspólnie kroczymy drogą uczniostwa.
W jedności ducha nie chodzi o emocje czy dobrą atmosferę, ale o życie w bliskości z Duchem Świętym, który objawia nam Jezusa Chrystusa. Bez Ducha nie poznamy w pełni Jezusa, a bez Jezusa nasza wiara i wspólnota traci solidny fundament.