Franz Wittek, niemiecki konfident, został w Nowej Słupi rozszyfrowany przez Polskie Państwo Podziemne. Próbowano go otruć, ale agent wyszedł z niebezpieczeństwa obronną ręką. Swoje zainteresowanie skierował na Bieliny co w efekcie doprowadziło do kilku tragedii w tej miejscowości.