Setki kilometrów od Kielc Niemcy prowadzili na froncie wschodnim walki. Szykowali się do zmiany kierunku ataku. Potrzebowali ropy. Przygotowania do nowej ofensywy powodowały zmianę kierunku transportów wojskowych. Wywiad AK był w stanie rozszyfrować zamiary hitlerowców, ale Stalin nie uwierzył.