Władze Kielc przekonywały radnych, że jeśli nie zgodzą się na podwyżkę cen biletów trzeba będzie ciąć linie komunikacji miejskiej. Ostatecznie bilety będą droższe, a mimo to, po tzw. remarszrutyzacji, z ulic zniknie kilka linii autobusowych. Czy radni zostali wprowadzeni w błąd przed głosowaniem za podwyżkami?