Związki zawodowe domagają się 200 złotowej podwyżki dla pracowników administracji w kieleckich placówkach oświatowych. Obecnie duża grupa z nich zarabia najniższą pensję krajową, co zrównuje ich wynagrodzenia z zarobkami pracowników obsługi, czyli na przykład dozorców i sprzątaczek. Czy miasto Kielce powinno podnieść pensje pracowników administracji w szkołach i przedszkolach, czy ich zarobki powinny być takie same jak pracowników fizycznych?