Można napisać jedną książkę i stać się znanym i nieśmiertelnym. Tak jest, jeśli chodzi o "Przygody dobrego wojaka Szwejka", które opisał Jarosław Haszek. Autor, jak jego bohater, był człowiekiem nietuzinkowym, ale trudno wymagać od niego powagi i normalności, kiedy ciągle był pod wpływem. Jarosław Haszek mimo, że pił to piwo na umór i pisał, to też kochał. Tylko tak w zasadzie nie wiemy dokładnie kogo. To jednak nie przeszkadzało mu w zauważeniu, ba, nawet ożenku z piękną Jarmilą. Później te jego zawiłości serca trochę się pokomplikowały.
W opowieściach o inteligentnym kretynie, jakim bez wątpienia był Szwejk, przegląda się wielu z nas. My też czasami udajemy, że niektórych rzeczy nie widzimy, bo tak nam jest wygodnie, no i udajemy kretyna, albo jak teraz się mówi, pożytecznego idiotę. Leszek Mazan, który zna i Szwejka, i Czechy od podszewki, odkrywa przed nami świat dziwnych uniesień pisarza i opowiada o tym z właściwym dystansem. Premierowe "Ścieżki miłości" Marka Mierzwiaka zrealizował Jacek Kurkowski.