Właściciele biznesów każdego dnia dostają od kilkudziesięciu do nawet kilku tysięcy wiadomości - maili, DM-ów, a i czasem jeszcze trafi się tradycyjny list z jakiegoś urzędu.
To różne wiadomości - dobre i złe, oczekiwane i zaskakujące, powodujące radość lub mające moc wyciskania łez. Czasami nie wiadomo, co odpisać albo jak odpisać, by nie urazić drugiej strony. Podpowiem w tym odcinku, jak pisać, by się dogadać.
Notatki i transkrypcja: https://emiliawojciechowska.com/38/