Tydzień temu Lech oszukany przez rzeczywistość, teraz jest jeszcze gorzej, bo NIE BRAK OPINII, że należał się poznaniakom rzut karny. Czy gdyby Liga Konferencji Europy zbliżyła się prestiżem do rozgrywek I ligi polskiej i byłby na niej VAR - Kolejorz już otwierałby szampany? Czy Liga Konferencji w swoim szacunku dla "oldschoolu" pozwala na grę "ostatni stoi"? Innymi słowy - tetrycy omawiają mecz Lecha Poznań.
Ale oczywiście jest też miejsce, by podyskutować o Jacku W., ostatnich postępach poczynionych przez Barcelonowiankę oraz oczywiście o potrzebie zmian strukturalnych w Białymstoku, gdyż Jagiellonia nie potrafiła się zabezpieczyć przed hakerami oraz napastnikami Lechii Zielona Góra.