"Po co nam emocje?" - to pytanie nie raz zadawałam sama sobie. Myślałam, że przez nie jestem słaba i nie myślę racjonalnie, co utrudnia mi osiąganie celów. Kiedy czułam złość lub smutek - tłumiłam je w sobie, bo nie chciałam, by inni zobaczyli, że je przeżywam.
Tyle, że emocji nie da się pozbyć. Jeśli chcesz wyłączyć te trudne, nieprzyjemne - wyłączasz także te, związane ze szczęściem, miłością, spełnieniem.
W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że życie nie polega na tłumieniu tego, co nieprzyjemne. Uświadomiłam sobie, że wszystkie emocje są nam potrzebne, dzięki czemu w końcu zaczęłam lepiej siebie rozumieć i realnie mieć kontrolę nad swoim życiem. Jak?
W tym odcinku podcastu dowiesz się: