Problem w tym, że... nie czytamy książek.
Albo właśnie czytamy, ale miernej jakości. Czy w takiej sytuacji nie lepiej odpalić TikToka?
Dlaczego w badaniach czytalnictwa nasze społeczeństwo wypada coraz gorzej, a jednocześnie mamy najbardziej oczytaną młodzież w Europie?
Co z tym zrobić? Jak znaleźć czas na książki? I co najważniejsze... po co?
Odnośniki do poruszanych materiałów: