Wiek to tylko liczba. Starzeć się trzeba z godnością. Im starsze wino, tym lepsze.
Kiedy jest ten moment, kiedy liczba zaczyna mieć znaczenia, bo zaczynasz “czuć” ją w swojej głowie i w swoim ciele? Dlaczego tak dużo mówimy o wyglądzie, a tak mało o samopoczuciu, które zmienia się wraz z naszym wiekiem? Czasem szybciej, czasem wolniej, ale czas nikogo z nas nie oszczędza. Pierwsze zmarszczki, pierwsze siwe włosy, pierwsze łamanie w kościach i nieznane uczucie po nieprzespanej nocy. A Ty, kiedy po raz pierwszy poczuł_ś, że wraz z wiekiem zaczyna być jakoś inaczej? Co się u Ciebie zmieniło i co jest Ci trudno zaakceptować?