Kłócimy się o wykorzystywania sztucznej inteligencji w pracy twórczej i nietwórczej. Dlaczego redaktor Kowalski nie lubi, a Świstak lubi. Kiedy z niego korzystamy, a kiedy nie korzystamy. Kiedy generatory AI zabierają nam przyjemność z tworzenia i kiedy ta przyjemność zniknie w zalewie generowanej automatycznie sztuki. Dziś sprzeczamy się dość intensywnie.
Dziś gryzło nas obu! Choć bardziej redaktora Świstaka.
A jeśli chcecie dodać coś od siebie niekoniecznie w komentarzu, albo macie do nas sprawy wszelakie, śmiało piszcie na adres: cosnasgryzie@gmail.com.