Z wagą walczę odkąd pamiętam. I odkąd pamiętam przegrywam! Albo inaczej – przegrywałam. Bo w sierpniu tego roku znalazłam chyba wreszcie coś, co sprawi, że zyskam nad tą swoją wagą jako-taką kontrolę. A to magiczne coś to deficyt kaloryczny. Od razu zaznaczam – to może nie być dla każdego! Więc jeśli „nie czujesz” tego, to...
Artykuł Deficyt kaloryczny pochodzi z serwisu Temat Na Dziś.